W zasadzie każde miasto, które stoi dłużej niż trzy pokolenia, staje się palimpsestem. Przestrzeń zaczyna kumulować zdarzające się historie, nazwy i imiona patronów ulic zmieniają się, stare budynki nabierają nowych znaczeń. Łódź nie jest pod tym względem inna, ale o wyjątkowości tego miasta stanowi przede wszystkim fakt, że tutaj bardziej niż gdzie indziej miasto jest w wiecznym statu nascendi, a teraźniejszość szczególnie silnie naznaczona wspominaniem przeszłości i marzeniami o tym dobrym, które ma wreszcie nadejść.
Przestrzeń można czytać na rozmaite sposoby. Na wieczór 24 października proponujemy spacer, w którym kompozytor, muzykolog i wykonawca, wrocławianin Ryszard Lubieniecki zaproponuje swoją interpretację. Spojrzenie z zewnątrz, chociaż przecież z przewodnikiem. Spacer połączony będzie z odsłuchem kompozycji na urządzeniach mobilnych. Rozpoczniemy na Placu Dąbrowskiego, przejdziemy przez Nowe Centrum Łodzi z pustym sercem Dworca Fabrycznego w środku. Pochodzimy trochę przez stare, ale przede wszystkim przez nowe przestrzenie, które jeszcze czekają. Ich prawdziwy, a nie ten wyobrażony los ma przecież dopiero nadejść. Zakończymy na ulicy Moniuszki, jeszcze jednym świadectwie zmian i planów na dobrą przyszłość, tyle, że sprzed stu pięćdziesięciu lat.
W kompozycji na przestrzenie miejskie zostanie nałożony kontekst historyczny pozornie obcy, nawiązujący do zachodnioeuropejskiego średniowiecza. Patrząc na fryz Teatru Wielkiego usłyszymy dźwięki motetu Fons totius superbie/O livoris feritas/Fera pessima („Źródło wszelkiej pychy/Dzikość zazdrości/Najgorsze ze stworzeń”) XIV-wiecznego kompozytora Guillaume’a de Machaut grane na dawnym instrumencie klawiszowym – clavisimbalum. Podobnie jak w zmieniającej się tkance miejskiej, średniowieczne kompozycje będą podlegać zniekształceniom i zanikać pod warstwami szumu i słownych komentarzy. Całość muzycznie rozpięta będzie między trzema utworami: wspomnianym O livoris feritas, rondzie Puis qu’en oubli, douce amis („Gdyż zapomniałeś mnie, przyjacielu”) autorstwa de Machaut i motecie Lux purpurata radiis/Diligite iusticiam („Światło o purpurowych promieniach/Szanujcie sprawiedliwość”) Jacopa da Bologna, działającego we Włoszech mniej więcej w tym samym czasie co Guillaume we Francji. Co wyniknie z ryzykownego połączenia przetworzonej muzyki dawnej z łódzką architekturą? Może kompletnie nic, a może ujawnią się nowe znaczenia, których inaczej nie bylibyśmy w stanie przewidzieć.
koncepcja - Ryszard Lubieniecki i Michał Rupniewski kompozycja/clavisimbalum/zgrywanie szumu z radia - Ryszard Lubieniecki głos/łódzkie historie - Michał Rupniewski












Or start creating tours, treasure hunts, POI maps... Just let your imagination guide you.
Love what we do? ➔ become our Open Collective backer
Privacy & cookie policy / Terms and conditions
© ECHOES. All rights reserved / ECHOES.XYZ Limited is a company registered in England and Wales, Registered office at Merston Common Cottage, Merston, Chichester, West Sussex, PO20 1BE
v2.4.30 © ECHOES. All rights reserved.